Zaczynamy odchudzanie!

Cześć!
Zauważyłam, że lubię stosować wykrzykniki. Ale co tam. Kto bogatemu zabroni! Skończmy to nieudane "śmieszkowanie". Z czym do Was dzisiaj przychodzę?

Tak jak wspomniałam w pierwszym wpisie mój blog ma służyć między innymi do motywacji mojej osoby. Tak też będzie w tym wypadku. 

Trochę mi się ostatnio przybrało i tu i tam. Powodów jest wiele. Pierwszy- moje lenistwo. Kolejne- brak czasu. Dosłowny brak czasu na cokolwiek. Przez ostatnie 7 dni byłam w domu tylko, żeby się przespać- czasami tylko 5 godzin. I tak jazda dalej. Brak czasu równa się u mnie niedbałemu jedzeniu. Fastfoody, słodycze, energetyki. Taka mała chodząca tragedia. W sumie to brzmi to trochę jak spowiedź.


Tak więc od dzisiaj zaczynamy.
Wzrost: 172 cm
Waga: 82 kg
Piersi: 106 cm
Talia: 91 cm
Brzuch 112 cm
Udo: 69 cm

Przyznaję się bez bicia, że wagi nie posiadam, więc kolejny pomiar masy odbędzie się dopiero 24 grudnia. Mam nadzieję, że zgubię chociaż 5 kilo.


Plany na ten tydzień:
- Nie zjeść żadnego fastfooda.
- Nie tknąć energetyków i napoi gazowanych.
- Zero słodyczy.
- Spróbować poćwiczyć 3 razy w tym tygodniu.

A tak szczerze, to nienawidzę ćwiczyć. Błagam o rady- jakie ćwiczenia, jak się przełamać, co zrobić żeby czerpać z tego przyjemność?  POMOCY!
Wszelkie rady mile widziane.

No i pożegnanie, bo być musi. Życzę Wam ciepłej jesieni i samych dobrych książek, filmów i dobrych ludzi dookoła. Trzymajcie się ciepło!

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze urodziny bloga

Blogowanie od kuchni, czyli droga do publikacji nowego wpisu podczas spadku motywacji