Cele na rok 2017

Witajcie, cześć, czołem i hej!

Tak wiele mówi się o postanowieniach noworocznych. Szczerze mówiąc to moje postanowienia są następujące. Przepraszam - jest ich brak. Ale to nie jest tak, że jestem nieambitna, nie mam planów, czy mi się nie chce. Pomyślałam jednak, że byłoby całkiem ciekawie rozliczyć się w grudniu z tego, co udało mi się osiągnąć.


Fanfary proszę, werble i trąby! Przedstawiam unikalne, indywidualne i tak dalej... cele na rok 2017.

ZDROWIE I DIETA
Schudnąć 20 kilo.
Nauczyć się pić 2 litry wody dziennie.
Wyrobić nawyk regularnego chodzenia na siłownie ( 3 razy w tygodniu).

ROZWÓJ OSOBISTY
Zacząć uczyć się języka hiszpańskiego.
Rozpocząć nowe studia.
Zapisać się na naukę języka angielskiego.


BLOG
Umieścić co najmniej 50 wpisów.
(Wiąże się to z regularnym pisaniem.)
Dobić do 100 obserwatorów bloga - a co! 

KULTURA
Obejrzeć 20 filmów w kinie. 
Iść chociaż raz do teatru.
Przeczytać 10 książek.


PODRÓŻE
Odwiedzić 5 nowych miejsc.
Zaplanować wyjazd przynajmniej na 5 dni z dala od miejsca zamieszkania.
Polecieć samolotem.

RZECZY
Kupić aparat fotograficzny.
Kupić parę conversów ( kto niebogatemu zabroni!).


Wierzycie w postanowienia noworoczne? A może tak jak ja, stawiacie sobie cele do zrealizowania? Jak to u Was wygląda?

Dobrego dnia! Tygodnia! Roku!
Trzymajcie się!

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze urodziny bloga

Blogowanie od kuchni, czyli droga do publikacji nowego wpisu podczas spadku motywacji