Blogowe podsumowanie września
Właśnie kolejny raz zdałam sobie sprawę jak ten czas szybko leci. Październik to nowy początek dla wielu z Was - mam na myśli w szczególności studentów powracających lub rozpoczynających studia.
Dla mnie październik to też dobra chwila, aby powrócić z blogowymi podsumowaniami miesiąca. Myślę, że to idealny pomysł, aby się zmotywować i napędzić się do dalszego działania.
Dzisiaj daję Wam spokój od morza, ryb, plaży i Trójmiasta. Korzystajcie dopóki jestem aż tak łaskawa.
Dla mnie październik to też dobra chwila, aby powrócić z blogowymi podsumowaniami miesiąca. Myślę, że to idealny pomysł, aby się zmotywować i napędzić się do dalszego działania.
Dzisiaj daję Wam spokój od morza, ryb, plaży i Trójmiasta. Korzystajcie dopóki jestem aż tak łaskawa.
W tym miesiącu pojawiło się 13 wpisów ( nad regularnością nadal będziemy pracować).
Najwięcej emocji wywołał wpis Blogerze - nie jesteś prostytutką!, który zdobył ponad tysiąc odsłon w jeden dzień. Pozostawiliście po sobie 59 komentarzy. Dodatkowo kilkunastu nie mogłam opublikować ze względu na personalne ataki na inne osoby. Sam wpis był dla mnie ogromnym wyzwaniem i jeszcze do tej pory porusza nowe tutaj osoby.
Kolejnym najchętniej czytanym wpisem był 5 rzeczy bez których nie umiem żyć, a tuż za nim uplasował się Już jutro koniec świata!
Jednym z ulubionych postów był ten, który opisywał wnętrze mojej torebki. Pisało mi się go niezwykle miło i to był czysty relaks. Jeżeli jeszcze nie poznałeś, co skrywa się w moim worku bez dna to zapraszam - Co jest w mojej torebce.
Standardowo pojawiły się wpisy kosmetyczne, podsumowania i planowania.
Pewnie pamiętacie i kojarzycie też posty z wyjazdu do Trójmiasta. Zdradzę, że powinny pojawić się jeszcze dwa. Wierzę, że dacie radę. Następny widok morza na moim blogu pojawi się pewnie za rok.
Pewnie pamiętacie i kojarzycie też posty z wyjazdu do Trójmiasta. Zdradzę, że powinny pojawić się jeszcze dwa. Wierzę, że dacie radę. Następny widok morza na moim blogu pojawi się pewnie za rok.
A teraz czas na parę ciekawostek.
Zostawiliście aż 452 komentarzy - jesteście niesamowici :)
Odwiedziliście mnie najwięcej razy w ciągu miesiąca od początku powstania bloga.
Na Instagramie pojawiło się tylko 25 zdjęć (kolejna rzecz do dopracowania).
Na Facebooku przybyło 35 osóbek.
Odwiedziliście mnie najwięcej razy w ciągu miesiąca od początku powstania bloga.
Na Instagramie pojawiło się tylko 25 zdjęć (kolejna rzecz do dopracowania).
Na Facebooku przybyło 35 osóbek.
Przyznaję się bez bicia, że ten miesiąc był bardziej pracowity, ale jak teraz patrzę, to szału nie było. Już wiem jak zaplanować październik - czas zebrać się do pracy.
A jak minął Wasz blogowy miesiąc? Jestem ciekawa - jak to ja ;)
A jak minął Wasz blogowy miesiąc? Jestem ciekawa - jak to ja ;)
