Kocham jeść!

Witajcie!

Nawet nie wiecie - to wyzwanie, które sobie nałożyłam jest piekielnie trudne do zrealizowania. Wpis każdego dnia - wymaga ode mnie dużo samodyscypliny. Na szczęście jest to czas, gdzie moja głowa podsunęła mi kilka pomysłów. Dam radę! Pokażę sobie, że potrafię.

Dzisiaj moją inspirację jest - jedzenie!


Jakie jest twoje ulubione danie na obiad?
Ja wiem, że to niezdrowo, ale kocham pizzę! Mogłabym ją jeść codziennie. Domowa, zamawiana. Ideał, kocham, uwielbiam.



Czego najbardziej nie lubisz jeść? 
Uwaga, kto czyta mnie już trochę dłużej ten wie, że jest to sushi! Jestem modelem wybrakowanym. Nie czuję tej głębi, nie czuję co może być w tym dobrego. Tak ,wiem - jestem dziwna. Słyszę to często od innych, którzy sushi lubią ( a jest to znaczna większość).


Czy jesteś wegetarianką lub weganką?
Nie, nie jestem - lubię mięso, chociaż czasami są takie okresy gdzie jego nie jem ( rzadko, bo rzadko, ale jednak). Poza tym uwielbiam kurczaka i kabanosy.

 Jak często jesz w ciągu dnia?
Staram się, by były to 3 takie solidne posiłki plus dwie przekąski. Wychodzę z założenia, że śniadanie to podstawa. Przeważnie zjadam wtedy jajecznicę z różnymi dodatkami. Na obiad wybieram kasze, ryże lub makarony z mięsem, a na kolację zwykłe kanapki. Jako przekąski jadam przeważnie owoce, warzywa, koktajle lub musli.


Czy jest takie danie które cały czas mogłabyś jeść? 
Może nie danie - są to słodycze. Niestety.

Co najczęściej jesz w pracy?
Są to owoce i warzywa jak również obiad - tutaj to bywa różnie. Czasami kupię coś na miejscu, czasami robię swój obiadek. Tak jak wspominałam są to kasze, ryże lub makarony.


Lubisz pić kawę? Jak tak to gdzie i jaką?
Rzekłabym, że to głupie pytanie, ale nie ma głupich pytań! 
Kocham kawę! Kto śledzi mnie na Facebooku ten wie.
Kawę piję wszędzie, czyli w domu, w pracy, na uczelni, w kawiarni, na mieście.


Prowadzisz zdrowy tryb życia czy wolisz chodzić do fast foodów? 
Staram się prowadzić zdrowy tryb życia, ale tak często to po prostu nie wychodzi. Jestem łasuchem i tyle. Kolejny raz robię podejście do zdrowego odżywiania się - oczywiście z głową. Na pewno będę pisać w tym temacie.


Podsumowując - kocham jeść i prędko to się nie zmieni. Pisząc ten wpis aż zgłodniałam. Ratunku - idę jeść ( tak dla odmiany).

Dobrego dnia!
Smacznego!

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze urodziny bloga

Blogowanie od kuchni, czyli droga do publikacji nowego wpisu podczas spadku motywacji