9 powodów dla których zima nie jest taka straszna

Cześć
Jestem ciepłolubna. Nienawidzę zimy! Po prostu nie, nie i nie. Jestem ciągle zmęczona i niezadowolona kiedy temperatura spada poniżej zera. Poza tym koszmar wszystkich studentów - sesja zimowa.  Nie należę jednak do osób, które chcą  być naburmuszone i bez życia. Usiadłam i zaczęłam myśleć ( skomplikowana czynność).

W końcu stwierdziłam, że jakieś plusy zimy muszą być i rzeczywiście są.  Przedstawiam wszystkie plusy i zalety jakie udało mi się wymyślić ( fanfary proszę ). 

Przed Wami unikalne 9 powodów dla których można polubić zimę!
Według mnie oczywiście. Czysto subiektywnie.


I. BOŻE NARODZENIE
Kto nie lubi świąt? Rodzinnej atmosfery i tych wszystkich cudeniek, prezentów i dekoracji. Najpiękniejsze dni grudnia.

II. VLOGMAS
Jako uzależniona od Youtube i niektórych kanałów z wielką przyjemnością powracam każdego dnia do oglądania codziennych filmów przedświątecznych. U mnie króluje Szusz i kanał Laury Ogrodowczyk. 

III. SYLWESTER
Jest jakaś magia w tym dniu. Nowy Rok, nowe postanowienia, nowi my - pełni nadziei i zapału.


IV. WOŚP
Jest taki jeden dzień w roku, gdzie większość Polaków łączy się w jedno i każdy chce pomagać. Uwielbiam ten dzień i zawsze wspieram. 

V. ZIMOWA KAWA
Różne kawiarnie oferują przepyszne sezonowe smaki. W tym roku królowała u mnie kawa piernikowa light z Costa. Poza tym polecam kawę jeżynową z Nero. Pyszota!

VI. SPACERY
Piękne widoki rekompensują wszechobecne zimno. Z resztą człowiek się hartuje. Poza tym spacery są moją miłością i każda pora roku jest dobra na przechadzkę.


VII. SPORTY ZIMOWE
Chciałabym kiedyś spróbować jazdy na łyżwach, nart czy snowboardu. Wszystko przede mną i mam nadzieję, że stanie się to kolejnym powodem dającym plus zimie.

VIII. WIECZORY FILMOWE
Dla mnie to najlepsza pora roku na nadrobienie zaległości filmowych. Przy najmniej jest tak u mnie. W grudniu i styczniu nadrobiłam zaległości z całego roku. Polecam! Ciepła herbatka, popcorn i kocyk plus ewentualnie druga połówka. Komplet idealny.

IX. WALENTYNKI
Zakochaaaani! Zaczarowaaaani!
Lubię to święto, kiedyś nie przepadałam. Miłość wszystko zmienia. Co prawda w tym roku spędzę je w pracy jednak świętować można kiedykolwiek.


A Wy lubicie zimę? A może jesteście neutralni?
Co sprawia, że ten mroźny czas jest dla Was bardziej znośny?
W sumie to jestem ciekawa! 

Dobrego dnia i zdrowia, bo obecnie jakaś taka plaga chorób panuje.
Trzymajcie się!

Popularne posty z tego bloga

Pierwsze urodziny bloga

Blogowanie od kuchni, czyli droga do publikacji nowego wpisu podczas spadku motywacji